Popraw swój wynik – porady dla biegacza
Lubisz biegać, prawda? 🙂 Ja też 😉 , a wiesz czego nie lubię?
Nie lubię gdy po raz kolejny nie wychodzi mi na zawodach…
Wtedy zamiast cieszyć się, że w ogóle dałam rade wystartować , dołuję się nie udanym startem….. też tak masz?
To przeczytaj parę porad jakie zebrałam z mojego paro letniego doświadczenia biegowego 😉
1. Zbyt mocny trening czyli przetrenowanie
Niestety wielu ambitnych amatorów jak i zawodowców nie potrafi zrozumieć, że dwa tygodnie przed startem już nic nie poprawi, a może tylko popsuć ….
Korci Nas przebiegnięcie jeszcze jednego odcinka więcej , dorobienie paru kilometrów … korci nas bo czujemy się coraz mocniejsi, świeżsi , a nogi same biegają
i tutaj często popełniamy błąd ! Bo zamiast wyczekiwać, kumulować formę my ją zostawiamy w już nie potrzebnych mocnych treningach.
Tydzień przed zawodami możesz zrobić jeden mocniejszy akcent , 3 Dni przed robisz lekkie rozbiegania , rozciąganie , a 1 Dzień przed delikatny rozruch z 3-5 przebieżkami 🙂
Jeśli jesteś ambitnym zawodnikiem przypomnij sobie jak trenowałeś dwa tygodnie przed startem? Może wykręciłeś parę fajnych czasów na treningu?
Jeśli tak to za pewne tutaj pogrzebałeś/łaś swoje szanse , organizm nie zdążył się zregenerować.
2. Zmień bodziec
Czasami bywa tak, że powtarzający się ciągle plan treningowy dobrze nam służy tylko do pewnego momentu.
Po pewnym czasie nie zmieniając planu zauważymy regres ,ponieważ nie ma bodźca, który Nas będzie rozwijał.
Biegacz aby się rozwijać musi nieustannie eksperymentować – stosować nowe środki treningowe, różnicować ich charakter oraz objętość.
Ale nie zmieniaj go co chwilę , organizm musi się na początku przyzwyczaić i zaadaptować. Moim zdaniem po pół roku treningów według planu można próbować rożnych zmian.
Jeśli więc ten sezon nie był dla Ciebie pomyślny – być może wystarczy zmiana planu treningowego lub nawiązanie współpracy z trenerem.
Tekst czy warto trenować z trenerem.
3. Ogranicz starty w zawodach
Następnym powodem niepowodzeń może być zbyt duża liczba startów. Jeśli ktoś startuje tydzień w tydzień to ma raczej marne szanse na progres. No chyba, że traktuje je treningowo, a do tego docelowego specjalnie się przygotowuje ale z doświadczenia i obserwacji wiem, że na 90% nie da się pobiec „treningowo” bo sama ambicja nie pozwoli nie biec szybciej gdy wiesz, że możesz a ktoś Cie wyprzedza 😉 Jeśli chcesz bić życiówki – ogranicz te najważniejsze starty do 1-2 w miesiącu lub jeśli chcesz więcej to traktuj je treningowo 😉
4. Sparing Partner
Nie oszukujmy się bieganie jest dosyć samotnym sportem , większość z Nas jest na innym poziomie i inaczej się rozwija, ale jeśli masz możliwość zrobić mocniejszy trening z kimś jeszcze to to wykorzystaj! Po pierwsze nie odpuścisz treningu , ponieważ już się z kim umówiłeś i trochę głupio tak odwołać 😉 Po drugie dostaniesz nie prawdopodobnej mocy ;p nawet sam się nie będziesz spodziewał jak możesz dużo wytrzymać 😉
5. Dieta
Przyjrzyj się ostatnio swojej diecie. Może za dużo było alkoholu w weekend? Ciężkiego jedzenia? Albo całkiem w drugą stronę może zbyt mało jadłes/aś i nie dostraczyłeś/aś odpowiednich
mikro i makro elementów w swojej diecie? Przez to organizm mógł się źle zregenerować a Ty masz tak zwany „zjazd”