Oferta: ćwiczenia biegowe, blog o bieganiu, bieganie a jedzenie, bieganie, buty do biegania, przepisy na sałatki, fit przepisy, dietetyczne przepisy, zdrowe jedzenie, dieta, sport, aktywnosc, zdrowie, zdrowe odżywianie, zdrowa żywność, zdrowe śniadanie, dieta bezglutenowa, dieta lekkostrawna, odchudzanie, omlet, omlet na słodko, omlet przepis, jak zrobić omlet

Dlaczego czasem lepiej odpuścić ?

Dlaczego czasem lepiej odpuścić ? Bo życie to nie tylko bieganie 😉

Często bieganie zaczyna się od chęci schudnięcia, poznania czegoś lub kogoś nowego, znalezienia swojego miejsca w „świecie”.

Zaczyna się niewinnie wychodzimy 2-3 razy na truchcik aby zmniejszyć obwody czy spotkać się ze znajomymi 🙂  jeśli tak jest i zostało tak u Was to dalszy tekst Was nie dotyczy 😉 ale….

„Problemy” zaczynają się gdy złapaliśmy sportowego bakcyla 😛 wtedy kiedy już nie wystarcza nam „bieganie” ale chęć rywalizacji i wyniku.
Zaczynamy traktować to na poważnie… szukamy dobrego planu, trenera, zmieniamy dietę.

I nie ma to w tym nic dziwnego i złego bo wyniki wiążą się z „poświeceniem” ,gorzej jak zaczynamy obsesyjnie patrzeć na nowe rekordy życiowe. Rodzina zaczęła być na drugim miejscu , mówimy tylko o bieganiu, życie podpasowywujemy pod bieganie i nie słuchamy własnego ciała …

Ambitni , głodni nowych rekordów życiowych nie uznajemy tego,że coś Nas może boleć… nie odpuszczamy bo przecież trening musi być! a to rodzi kontuzje …. kontuzja przeradza się w frustracje, a to odbija się na naszych bliskich… musimy pamiętać o tym, że nie jesteśmy zawodowcami … to nie jest nasza praca my z tego biegania ” żyć” nie będziemy, a różne nagrody, dodatki to nagroda za nasze „poświecenie” i kopniak motywacyjny 🙂 

My nie mamy tyle czasu na odpoczynek , regeneracje … w młodym wieku wydaje mi się, że jest to prostsze, ponieważ dostajemy wsparcie od rodziny, klubów , szkoły i ktoś kto już ma jakieś konkretniejsze osiągi może myśleć o zawodowstwie natomiast wchodząc w dorosłość musimy zacząć kalkulować, myśleć o przyszłości nawet wtedy kiedy „kochamy” biegać bo to jest nasza pasja od zawsze. Nie twierdzę że ktoś w późniejszym wieku nie zostanie zawodowcem ale z obserwacji i doświadczenia wiem że większość z Nas może pozwolić sobie na wyczynowy ale amatorski sport 🙂

Nie przejmuj się z nie zrobionego treningu, tego że nie podpiąłeś do końca zaplanowanej diety, że coś Cie zabolało i wolisz nie zrobić treningu albo zwyczajnie odpuściłeś trening dla chwili luzu 🙂 ….
To różni Ciebie od zawodowca, że nikt z tego Cie nie będzie rozliczał i ty możesz 🙂

Usiądź i pomyśl Czy czasem ten tekst nie dotyczy Ciebie i nikt przez wielkie ambicje z Twoich bliskich nie ucierpiał 😉

Jeśli masz własne zdanie i doświadczenie napisz 🙂

Dodaj komentarz